W Maroku używa marokańskiego dirhama (MAD). 1 MAD to około 40 polskich groszy. Często sprzedawcy operują cenami w euro, choć wolą jak im się płaci w dirhamach. Stosują przelicznik 1 euro = 10 MAD.
Poruszając temat pieniędzy, warto wspomnieć o targowaniu się, które jest czymś bardzo powszechnym w kulturze marokańskiej. Nie obrażajcie się na fakt, że cena początkowa jest dwa razy wyższa niż ta, której oczekuje sprzedawca i jeśli nie macie zamiaru nic kupić, nie targujcie się. W przeciwnym wypadku, rozpocznijcie negocjacje na wysokości 1/4 do 1/3 zaproponowanej ceny, a w większości przypadków dojdziecie do ceny satysfakcjonującej obie strony.
Na słynnym placu Dżamaa el Fina (na Liście Unesco) bez targowania ani rusz
Maroko nie wymaga wizy dla obywateli Polski na pobyt turystyczny do 90 dni.
Maroko znajduje się w strefie czasowej GMT, co oznacza różnicę czasu +1 godzina w stosunku do Polski, lecz zimą czas w Polsce i Maroku jest taki sam.
Czas przelotu z Warszawy do Marrakeszu wynosi średnio około 4-5 godzin.
W Rabacie mieliśmy okazję podziwiać zabytkowe auta
Maroko posiada rozwiniętą sieć transportu publicznego, w tym autobusy, pociągi. Taksówki są niedrogie, trzeba prosić, żeby kierowca włączył licznik lub umawiać się na z góry określoną kwotę. Małe taksówki dla 3 pasażerów+kierowca wożą pasażerów w granicach miasta, przy czym każde miasto ma swój kolor taksówek, a dużymi dla 6 osób, można wyjechać poza miasto.
Maroko używa gniazdek elektrycznych takich, jak w Polsce.
Tradycyjny tadżin przygotowuje się w glinianym naczyniu ze stożkową pokrywą i podaje jeszcze skwierczący
Kuchnia marokańska nas zaskoczyła. Ogólnie słynie ona z bogactwa smaków i aromatycznych przypraw. Tadżin, kuskus, zupa harira, kefta i inne popularne dania z warzyw i mięsa okazały się jednak mało słone, a to z powodu wystąpienia króla z apelem do narodu, aby ten dbał o zdrowie, ograniczając spożycie soli. I wyobraźcie sobie, zadziałało!
Smakowała nam „marokańska whisky”, czyli tradycyjna herbata zielona z miętą, parzona w charakterystycznych srebrnych imbrykach, rozlewana z pewnej wysokości do szklaneczek. Zwyczajowo jest bardzo słodka, ale można poprosić o gorzką i doprawić ją samemu według własnego upodobania.
Moją ulubioną uciechą dla podniebienia były soki z granatu, panache - gęste owocowe smoothie i oczywiście napoje z awokado serwowane przez takich panów, jak poniżej na zdjęciu. Polecam!
W Marrakeszu nie sposób było sobie odmówić przyjemności napicia się soku z granatu i panache (owocowe smoothie)
Zdjęcie z autobusu
Nie można fotografować pałaców królewskich, strażników, policji, lotnisk i obiektów militarnych. Jeśli chodzi o ludzi, to najlepiej jest zapytać o zgodę, ponieważ niektórzy, zwłaszcza kobiety, nie chcą być uwieczniani na zdjęciach, a inni będą oczekiwać bakszyszu, czyli napiwku. Zdjęcia na placu Jemaa el Fna w Marakeszu z zaklinaczami węży czy nosicielami wody wymagają opłaty. Wypada dać od 5-20 MAD, albo ustalić cenę przed wykonaniem zdjęcia.
Niby nie można fotografować strażników i pałacu królewskiego, ale turyści nie dają za wygraną, a strażnicy nie oponują
Ogólnie rzecz biorąc, w Maroku można nosić wszystko. Bluzki top i krótkie spodenki nie są przestępstwem, ale prawdopodobnie przyciągną wiele niepożądanej uwagi. Warto więc, szczególnie w przypadku kobiet, ubierać się skromnie, zakrywając ramiona, nogi i dekolt.
Zważywszy na obyczaj mycia się przed każdą z pięciu modlitw dziennie oraz popularność hammamów (zabieg oczyszczający przy użyciu czarnego mydła i rękawicy, połączony z masażem olejem arganowym), poziom higieny w Maroku powinien być raczej wysoki.
Dostęp do wysokiej jakości opieki medycznej pozostaje poważnym problemem, szczególnie na obszarach wiejskich. Dlatego Marokańczycy używają ziół i korzystają w leczeniu z berberyjskich receptur, a nade wszystko używają bardzo zdrowego oleju arganowego do celów spożywczych i kosmetycznych. Olej pozyskuje się z orzechów, będącymi owocami drzewa arganowca. Jest on dość drogi, za butelkę pojemności 250 ml dobrej jakości oleju arganowego trzeba zapłacić 12-30 euro (na lotnisku jeszcze więcej). Najlepszy olej wytarzany jest w sposób tradycyjny, niezmienny od lat. Ponoć otrzymanie 1 litra oleju arganowego wymaga nakładu 8 godzin pracy.
Informacje o właściwościach oleju arganowego do użytku wewnętrznego i zewnętrznego
Maroko dla turysty jest krajem o niskim poziomie ryzyka, tak samo bezpiecznym, jak większość krajów europejskich, USA i Kanada. Raczej odradza się nocne spacery po medinach i bazarach, bo zdarzają się kradzieże.
Uprawia się tu konopie indyjskie, więc należy wystrzegać się handlarzy proponujących zakupy, które mogą być prowokacją, gdyż sprzedawcy często współpracują z policją.
Warto zachować ostrożność podczas prowadzenia pojazdów zarówno w miastach, jak i poza nimi, szczególnie nocą, ponieważ zdarza się, że drogami przemieszczają się wówczas nieoświetlone pojazdy. Niebezpieczne są także drogi górskie.
8 września 2023 r. Maroko nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,8 w skali Richtera, podczas którego ucierpiały niektóre budynki, jak ten minaret
Poniżej prezentuję mapę z oznaczonymi miejscami, które odwiedziliśmy w czasie podróży do Maroka. Mapa pochodzi ze strony https://moroccomap360.com/morocco-map
Kraj zajmuje obszar około 446 550 km². Do Maroka należy część dawnej kolonii hiszpańskiej Sahary Zachodniej (choć według części społeczności międzynarodowej jest ona obszarem okupowanym przez Maroko), której terytorium ma nieustalony status międzynarodowy. Licząc z Saharą Zachodnią, hiszpańskimi enklawami Ceuta i Melilla oraz wysepkami powierzchnia Maroka wynosi około 710 000 km².
Z wycieczki na tzw. Małą Saharę
Rabat jest stolicą Maroka, jednak największym i najbardziej znanym miastem jest rozsławiona przez film Casablanca i oczywiście Marrakesz.
Budynek Teatru Wielkiego w Rabacie, a za nim jedna z najwyższych budowli w Afryce
Oficjalnymi językami są arabski i berberyjski. W turystycznych miejscach powszechnie używany jest również francuski.
Język berberyjski, używany przez Berberów, należy do rodziny afroazjatyckiej i jest jednym z najstarszych ciągle używanych języków na świecie. Konstytucja z 2011 roku wprowadziła język berberyjski jako urzędowy oraz jego nauczanie w szkołach.
Alfabet berberyjski
Maroko ma bogatą kulturę z obecnymi wpływami arabskimi, berberyjskimi, afrykańskimi i francuskimi. Jest znane z kolorowych targów, tradycyjnej muzyki i sztuki rzemieślniczej. Wpływ islamu jest wszechobecny w codziennym życiu i kulturze Marokańczyków. Spożycie alkoholu publicznie jest zabronione, jednak alkohol jest dostępny w prawie wszystkich supermarketach i niektórych barach. Poza domem mężczyźni i kobiety spotykają się oddzielnie. Marokańczycy uwielbiają rozmowy, ale mają swoje tematy tabu takie, jak islam, Prorok, sprawa Sahary Zachodniej, Izraela i Palestyny oraz seks.
Oferta jednego z zakładów rzemieślniczych w Fezie
Islam jest główną religią w Maroku, wyznawaną przez ponad 99,5% mieszkańców, których większość to muzułmanie sunnici. Wolność wyznania i praktykowania innych religii w Maroku jest zagwarantowana przez konstytucję.
Na nieszczęście dla ciekawych turystów, do meczetów mają wstęp tylko muzułmanie (zdaje się, że jedynym wyjątkiem jest meczet Hasana II w Casablance).
Meczet Hasana II w Casablance
Dziedziczna monarchia konstytucyjna z elementami demokracji parlamentarnej. Monarcha powołuje premiera. Głową państwa od 23 lipca 1999 r. jest król Muhammad VI, który według niektórych rankingów zajmuje 25. miejsce na liście 50. najbogatszych polityków świata. Pochodzi z dynastii Alawitów, której początek datuje się na rok 1631. Król jest także imamem kraju, czyli przywódcą religijnym.
21 marca 2002 r. król poślubił Samę Bennani, będącą z wykształcenia inżynierem-informatykiem, która otrzymała tytuł księżnej – najwyższy, jaki kiedykolwiek nosiła żona władcy Maroka. Ma z nią dwoje dzieci.
Galeria ze zdjęciami rodziny królewskiej na suku w Marrakeszu
Maroko jest zamieszkane od co najmniej ostatnich 200 000 lat. Miało bogatą historię związaną z różnymi cywilizacjami, takimi jak:
W XIX w. Maroko stało się sceną ścierających się wpływów potęg kolonialnych takich, jak Francja, Wielka Brytania i przez krótki czas Niemiec.
Od 1912 r. stało się protektoratem Francji. Kraj uzyskał niepodległość od Francji w 1956 roku.
Twierdza Północna w Fezie
Maroko jest popularnym celem turystycznym ze względu na swoje egzotyczne krajobrazy, zabytkowe miasta, takie jak Marrakesz czy Fes, oraz unikatową atmosferę bazarów i medyn. Oferuje także możliwość zwiedzania pustyni Sahara i góry Atlas, także na narty.
Turysta bez przewodnika nie jest już tak nagabywany, jak twierdził Wojciech Cejrowski jeszcze kilka lat temu. Oczywiście, że zdarza się, że ktoś podchodzi, próbując nas namówić na zakup jego usług czy towarów, lecz nie ma takiej namolności, której można było doświadczyć chociażby w Egipcie. Wystarczy grzeczna odmowa i, jak to mówi Marcin Daniec, "święty spokój". Wiadomo, że ostrożności nigdy za wiele, bo osoba, która będzie nam towarzyszyć i wskazywać drogę, niby za darmo, prędzej czy później zażyczy sobie wynagrodzenie. Trzeba więc być stanowczym i już na początku podziękować za usługi.
Turyści na basenie w hotelu Kenzi Europa w Agadirze
Pewien znany, jak się potem okazało, naciągacz na plaży w Agadirze, ma patent na prowadzenie przyjacielskiej rozmowy z wplataniem polskich słów, a następnie wciskaniem wprost do rąk, albo nawet do ust, pączków, których ma się rozumieć, już potem nie można zwrócić. Wówczas pan-naciągacz życzy sobie bajońskich sum za taki smakołyk. Trzeba mu wówczas zapłacić rozsądną cenę, a najlepiej od początku nie podejmować z nim rozmowy, co wcale nie jest łatwe, bo jest mistrzem w swoim fachu.
Stoisko w Marrakeszu z panem przy tacy z tradycyjnymi imbrykami z herbatą
Maroko ma zróżnicowany klimat, od śródziemnomorskiego na północy po pustynny na południu. W wielu regionach panuje ciepła pogoda przez większą część roku. Będąc w Maroku w listopadzie w Marakeszu i w Fezie mieliśmy temperaturę 19-24 stopnie w dzień i 10-13 w nocy, natomiast w Agadirze było cieplej - 24-29 stopni, a w nocy około 15. Najzimniejszymi miesiącami w Maroku są grudzień, styczeń i luty. W tych miesiącach można przyjechać na narty w Atlas Wysoki
W listopadzie czasami trzeba było założyć kurtkę
Maroko ma najbardziej liberalną i otwartą gospodarkę spośród państw Magrebu. Układ euro-śródziemnomorski o stowarzyszeniu między UE a Marokiem wszedł w życie w 2000 r. i stworzył strefę wolnego handlu między UE a Marokiem. W 2004 r. powstała też strefa wolnego handlu z USA.
W 2021 r. PKB Maroka per capita wyniosło 3 790 USD, dając tym samym krajowi piąte miejsce w rankingu największych gospodarek Afryki. Najcenniejszymi zasobami naturalnymi Maroka są fosforyty, które stanowią 70-75% rezerw światowych. Oprócz tego Królestwo Maroka eksploatuje takie surowce jak baryt, fluoryt, sól, bentonit, cynk, ołów, miedź, mangan, żelazo.
Praca w farbiarni skór nie jest lekka, a jeszcze ten zapach...
Maroko to wymarzony kraj na podróż: niezapomniane widoki, fascynująca historia, bogata kultura, medyny pełne ludzi, różnobarwnych towarów, zapachów, dźwięków, egzotyczna kuchnia. Cóż chcieć więcej?
Maroko to kraj położony na północno-zachodnim brzegu Afryki, graniczący z Oceanem Atlantyckim na zachodzie i Morzem Śródziemnym na północy. Tym samym Marokańczycy mogą się cieszyć trzema tysiącami kilometrów wybrzeża.
Ocean Atlantycki w Agadirze
Każdy turysta znajdzie tu coś dla siebie, gdyż oprócz wybrzeża, na obszarze Maroka znajduje się pustynia Sahara oraz góry Atlas (pasmo Rif na północy, ciągnące się przez ponad 300 km równolegle do linii brzegowej Morza Śródziemnego, następnie Atlas Średni, Atlas Wysoki) i Antyatlas.
W górach Atlas
Najwyższym szczytem Maroka jest Dżabal Tubkal mierzący sobie 4165 m n.p.m.
Góry Atlas są bardzo malownicze
Maroko ma populację około 37 milionów mieszkańców (w 2021 r.). Ludność Maroka jest mieszanką dwóch głównych grup etnicznych: Berberowie i Arabowie.
Berberowie stanowią od 40% do 60% populacji kraju. Mają złożoną historię, a ich pochodzenie nie jest jednoznacznie określone. Jest to ludność zamieszkująca obszar Maghrebu, który obejmuje dzisiejsze państwa takie jak Maroko, Algierię, Tunezję lub jeszcze szerzej Libię, Mali, Niger i Mauretanię. Berberowie nigdy nie uznali żadnej władzy zwierzchniej, ich kultura nie poddała się wpływom arabskim, a nawet ich wygląd wyróżnia się na tle ludności arabskiej (mają jaśniejszą skórę, można spotkać jasnowłosych Berberów z niebieskimi lub zielonymi oczami). Nazywają siebie Amazigh (Imazighen), czyli „ludzie wolni”, dlatego często nie identyfikują się z państwem, w granicach którego żyją.
Drugą dużą grupę etniczną stanowią Arabowie związani z kulturą arabską i używający języka arabskiego. Arabowie przybyli na tereny Maroka w VII wieku.
Mieszkańcy Maroka to głównie Berberowie i Arabowie
BINGO!
Mark Twain napisał: "Najpierw stworzono Mauritius, a potem niebo - na wzór Mauritiusa". Wymowne, prawda?
Ta niewielka wyspa na Oceanie Indyjskim ma 177 km linii brzegowej z szerokimi białymi plażami i lagunami z krystalicznie czystą wodą mieniącą się różnymi odcieniami turkusu i błękitu. Otoczona jest pasem niezwykłej dobrze zachowanej rafy koralowej, która jak w wielu miejscach na świecie, ulega powolnej degradacji, ale mimo to wielbiciele świata podwodnego nie powinni być zawiedzeni, gdyż warunki do nurkowania są wyśmienite.
Zobacz 2-minutowy filmik przedstawiający nie wszystko, co najlepsze na Mauritiusie
Mauritius jest od dawna popularnym kierunkiem dla turystów, szczególnie z Francji i z Wielkiej Brytanii, krajów, które w przeszłości kolonizowały wyspę. Ponoć dzięki nastawieniu przemysłu turystycznego na bogatą klientelę, Mauritius oparł się światowemu kryzysowi gospodarczemu w latach 2007-2009. Dziś coraz bardziej dostępny, jest jak najbardziej godny polecenia dla wszystkich szukających piękna egzotycznych plaż, raf koralowych, entuzjastów wszelkich aktywności wodnych, bujnej roślinności wilgotnego klimatu zwrotnikowego i dobrej kuchni.
Żółw w wodach Mauritiusa
Dobre zaplecze turystyczne z Wi-Fi w każdym obiekcie, brak zagrożeń ze strony świata zwierząt, wysoki poziom bezpieczeństwa i przyjaźnie nastawieni mieszkańcy – wszystko sprawia, że zaliczam wakacje na Mauritiusie do jednych z najbardziej udanych podróży.
Wyspy, wysepki, plaże i lazur nieba to Mauritius właśnie
Zastanawiasz się pewnie tak jak ja przed wyjazdem, co warto zobaczyć na Mauritiusie? Najpierw jednak ...
Wyspa Mauritius leży około 900 km na wschód od Madagaskaru, a ten położony jest na południowy-wschód od Afryki na Oceanie Indyjskim. Jest częścią archipelagu Maskarenów. Do Mauritiusa należą wyspy: Rodrigues, archipelag Cargados Carajos i Wyspy Agalega. Między Madagaskarem a Mauritiusem leży jeszcze wyspa Reunion, wyglądająca ponoć jak małe Hawaje (koniecznie trzeba to sprawdzić :-)
2 045 km2. Lepiej jej wielkość oddają liczby - 61 km długości i 47 km szerokości.
Ogród botaniczny Pamplemousses
Wyspę odkryli Portugalczycy w 1505 roku, następnie w latach 1598-1710 skolonizowali ją Holendrzy. Od imienia księcia Maurycego Orańskiego wyspa otrzymała nazwę Mauritius. Francuzi opanowali ją w 1722 r. i zmienili nazwę na Ile de France, która została zmieniona na pierwotną przez Brytyjczyków, gdy ci przejęli panowanie na wyspą w 1810 roku. Znieśli niewolnictwo i sprowadzili wielu robotników z Indii (dziś Hindusi stanowią 68% ludności). Mauritius uzyskał niezależność w 1968 roku i jako jeden z nielicznych państw afrykańskich cieszy się stabilną demokracją i jednym z najwyższych dochodów na obywatela.
Port Louis jest zarazem największym miastem Mauritiusa, leżącym w jej północno-zachodniej części.
Pomnik w Port Louis
1,356 miliona osób. 68% mieszkańców to Hindusi, Kreole stanowią 27%, Chińczycy – 3% i Franko-maurytyjczycy 2%. Jak łatwo się domyśleć dominującą religią jest hinduizm, wyznawany przez 48,5% ludności, następnie chrześcijaństwo – 32% i islam – 17%.
Angielski i francuski, to języki wykładowe w szkołach i na uczelniach, a w domach Maurytyjczycy porozumiewają się przeważnie w języku kreolskim Mauritiusa.
Widok z góry Le Morne na Mauritiusie
Byliśmy na przełomie listopada i grudnia, kiedy to (jeszcze do kwietnia) panuje najlepsza pora na nurkowanie, ponieważ woda jest najbardziej przejrzysta. Tak, tak potwierdzamy, była krystaliczna i miała około 28 oC. Jest to też dobry okres na łowienie ryb i podziwianie kwitnącego obficie najpiękniejszego drzewa świata – płomienia Afryki. Chyba dwa razy przytrafił nam się deszcz, a niebo prawie cały czas usiane było malowniczymi chmurami, które dodawały uroku zdjęciom. W tym czasie na Mauritiusie panuje lato z temperaturami od 22-35oC.
Zimą trwającą od maja do listopada temperatury wahają się od 18 oC do 26 oC (woda ma około 23 oC). Miesiące od czerwca do sierpnia to najlepszy okres na surfing na Mauritiusie.
Ogólnie na wybrzeżu opady są znacznie rzadsze w porównaniu z przeważnie wyżynnym interiorem, gdzie panują niższe temperatury.
Spotkanie z żółwiem olbrzymim
Dla Polaków nie ma obowiązku wizowego, jeśli pobyt nie przekracza 180 dni w roku kalendarzowym. Wymagana jest potwierdzona rezerwacja miejsca zamieszkania.
Jeszcze w samolocie otrzymuje się żółte karteczki, zawierające oświadczenie o stanie zdrowia. Ale to nie wszystko, gdyż potrzebne są jeszcze karteczki białe, w których należy wpisać adres pobytu na Mauritiusie. Te drugie umknęły naszej uwadze podczas lotu i tak się złożyło, że zabrakło ich na lotnisku, a bez nich nie można przejść odprawy paszportowej. Raz po raz urzędnicy wynosili ciągle niewystarczającą liczbę białych karteczek. Doczekaliśmy się ich w końcu i byliśmy ostatnimi pasażerami z naszego rejsu, którzy w końcu mogli wkroczyć do kraju.
W zimie po przylocie na Mauritius przesuwamy wskazówki o 3 godziny do przodu, a w lecie o 2 godziny.
Tutejszą walutą jest rupia maurytyjska (MUR).
1 MUR = 0,11 PLN (stan na 28.12.2019 r.).
Lepiej ponoć opłaca się zabrać do wymiany euro niż dolary. W punktach wymiany walut zwykle można trafić korzystniejszy kurs niż w bankach.
Awers banknotów 1000 i 2000 rupii maurytyjskich
Ceny noclegów podawane są zazwyczaj w euro. Przeważnie rezerwowaliśmy przez Booking.com w cenie około 17-25 euro od osoby w apartamentach i willach. Warunki naprawdę przyzwoite.
Za obiad w restauracji trzeba zapłacić 300-600 rupii, w zależności od wybranego dania.
Żywność w sklepach jest trochę droższa niż w Polsce.
Całodzienne wycieczki łodzią lub katamaranem z posiłkiem 1400-1500 rupii od osoby.
Wstęp do parków i innych atrakcji około 250 rupii.
Przejazdy autobusami 15-49 rupii w zależności od długości trasy.
Wynajęcie taksówki na kilka godzin 1800 rupii - kurs z Le Morne do punktu widokowego w Black River Gorges.
Taksówka z lotniska do Blue Bay - 10 euro.
Autobus nr 9, 10 lub 198 z Mahebourga na lotnisko 21 rupii.
Ziemia siedmiu kolorów, na Mauritiusie
My lecieliśmy Alitalią najpierw niecałe 2,5 godziny do Rzymu, a następnie około 10,5 godziny na lotnisko w Mauritiusie, które znajduje się w pobliżu miasteczka Mahebourg na południowym wschodzie Mauritiusa, około 50 km od stolicy.
Ostatecznie po lekturze przewodnika i relacji na blogach podróżniczych wybrałam dla nas kilka maurytyjskich atrakcji, aby nie ograniczać się jedynie do leżenia na plaży z drinkiem z palemką lub kokosem, co oczywiście jest przyjemne, ale nie w nadmiarze. Poza tym okazało się, że Mauritius ma do zaoferowania nie tylko plaże i bez pośpiechu w ciągu 2 tygodni można zobaczyć tu niejedno. Wszystko opisane jest w relacjach z poszczególnych punktów naszej wyprawy. Klikajcie w linki, aby dowiedzieć się więcej.
Oto mapka z trasą naszej podróży po Mauritiusie.
By Peter B. Southwood - http://wikitravel.org/shared/Image:Map_of_Mauritius.png and http://wikitravel.org/shared/Image:Map_of_Mauritius.svg, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=14886833
Na wyspie działa niedrogi system transportu autobusowego obejmujący swoim zasięgiem całą wyspę, działający w większych miastach do godz. 22.30, a na prowincji do 18.00. Wyszukując połączenia korzystałam z bardzo dobrej strony Mauritius Buses .
Można też wynająć samochód w głównych miastach lub na lotnisku, mając ukończone 23 lata i Międzynarodowe Prawo Jazdy. Do tej opcji zniechęcił nas ruch lewostronny.
Można też korzystać z taksówek, co czasami nam się zdarzało, szczególnie w okolicach Kanionu Czarnej Rzeki - Black River Gorges National Park.
Kwiaty lotosu w Royal Botanical Garden
Moją listę rzeczy do spakowania na wakacje zawarłam w artykule "Co zabrać w podróż?"
W wielu relacjach zalecano szczególnie środek na komary, który nam się nie przydał ani razu.
Rzadko kiedy występują tu gniazdka europejskie. Raczej trzeba mieć przejściówkę z gniazdek brytyjskich, posiadających dwa otwory podłużne, położone poziomo i jeden pionowo, pośrodku. Przejściówki czasami były w apartamentach. Można je też kupić za grosze w supermarketach.
To prawdziwy miks. Pyszności dla wielbicieli kuchni indyjskiej i chińskiej, okraszone tradycją kreolską, z wpływami francuskimi.
Tu można by napisać całą epopeję. Trafiliśmy na okres kwitnięcia pochodzącego z Madagaskaru drzewa płomień Afryki - inaczej wianowłostka królewska z rodziny bobowatych. Byliśmy przeszczęśliwi.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia, filmy i teksty są naszą własnością. Kopiowanie i wykorzystywanie bez pisemnej zgody twórców jest zabronione.