Podróż na Zanzibar była naszym spontanicznym prezentem na rocznicę ślubu, więc nie była typowa. Postanowiliśmy po raz drugi w życiu pojechać na zorganizowaną wycieczkę all inclusive (choć, po pierwszej mówiliśmy "nigdy więcej"). Zdecydował brak czasu na organizację wyjazdu i drogie bilety lotnicze w ściśle określonym terminie. Ostatecznie padło na wycieczkę z biura TUI do Paradise Beach Resortu. Trzeba przyznać, że ośrodek bez zarzutu. Jedzenie bardzo smaczne i różnorodne. Obsługa przemiła i na miejscu spa z masażami oraz zabiegami kosmetycznymi.
Nastawiliśmy się na snorkelling i nurkowanie, ale także chcieliśmy zobaczyć kilka atrakcji Zanzibaru. Skorzystaliśmy z wycieczki tzw. Safari Blue (wg ściśle określonego standardu) i jednego wypadu nurkowego organizowanego w naszym ośrodku.
W pozostałe dni korzystaliśmy z usług niesamowitego Zanzibarczyka Hassana, który nauczył się języka polskiego od turystów i z internetu. Żebyście słyszeli jak świetnie wymawia nasze łamańce językowe typu "stół z powyłamywanymi nogami" czy "król Karol, kupił królowej Karolinie ...". Śpiewał nam "Hej sokoły" i uwaga! cztery zwrotki naszego hymnu. Hassan załatwiał nam wszystko, czego sobie życzyliśmy w rozsądnych cenach. Jest słowny, uczciwy i dlatego z czystym sumieniem możemy go polecić. Hassan organizuje następujące wycieczki:
Namawiam, żebyście skorzystali z usług młodego Hassana i pomogli mu rozkręcić biznes turystyczny. Hassan korzysta z WhatsAppa +255 620 152 047 i emaila boysani392@gmail.com. Możecie mówić i pisać po polsku.
Hassan nasz zanzibarski przewodnik ze znajomością języka polskiego
Polacy, by wjechać do Tanzanii, potrzebują wykupić wizę pobytową, która kosztuje 50 dolarów i ważna jest przez 90 dni. Można otrzymać ją na lotnisku, jeśli ma się paszport ważny jeszcze przez co najmniej 6 miesięcy od planowanego zakończenia podróży. Tyle teorii, a w praktyce udało nam się wjechać i wyjechać z paszportem ważnym 5 miesięcy, lecz nie idźcie naszym przykładem, bo to ryzykowne.
10 000 i 5000 szylingów tanzańskich
W Tanzanii obowiązuje szyling tanzański. Kurs waluty wynosi w przybliżeniu: 1 PLN = 600 TZS, 1$ - 2500 TZS. My wymienialiśmy zarówno dolary, jak i euro jeszcze na lotnisku. Lepiej posługiwać się miejscową walutą, gdyż sprzedawcy i restauratorzy mają tendencję do zaokrąglać sum, oczywiście na swoją korzyść. Z drugiej strony, wygodnie jest płacić za wycieczki i pamiątki w dolarach.
Strój muzułmanek na Zanzibarze
Bikini dozwolone tylko na plaży lub na terenie hotelu. W pozostałych miejscach lepiej zakrywać ramiona i nogi do kolan (także mężczyźni), gdyż autonomiczny rząd Zanzibaru postanowił zawalczyć z roznegliżowanymi turystami nakładając na nich wysokie kary finansowe, sięgające nawet 10 tys. $. Tak więc w miejscach publicznych unikajcie szortów, spódniczek mini, dużych dekoltów i koszulek na ramiączkach.
Pod względem żywieniowym. hotele i ośrodki turystyczne są dość bezpieczne, gdyż poziom higieny jest wysoki. Można więc bez większych obaw spożywać przygotowywane w nich potrawy, które , jak w naszym przypadku, były smaczne i niezbyt pikantne. Picie wody z kranu zostawmy miejscowym, sami pijmy wodę butelkowaną lub przegotowaną. W naszym ośrodku - Paradise Beach Resort - nie musieliśmy nawet unikać różnego rodzaju napojów z lodem.
Profilaktyka przeciwmalaryczna na Zanzibarze nie jest wymagana, choć niektórzy ją zalecają. My nie stosowaliśmy farmaceutyków. Mieliśmy repelenty przeciwko komarom z dużym stężeniem DEET (organiczny związek chemiczny z grupy amidów, stosowany jako środek odstraszający owady), ale nie było potrzeby ich stosowania. Na wszelki wypadek używaliśmy moskitiery w czasie snu.
Zanzibar to królestwo owoców i przypraw, a starówka Stone Town jest królestwem zabytkowych drzwi drewnianych z pięknymi okuciami z metalu
Tanzańczycy, przynajmniej na Zanzibarze są bardzo gościnni i pozytywnie nastawieni do ludzi. Na każdym kroku słychać pozdrowienia „Jumbo” i „Hakuna matata” – „nie ma problemu”, „nie martw się" lub „bez obaw". Wieczorem i w nocy lepiej jednak unikać spacerów po ciemnych zaułkach, zwłaszcza w przypadku kobiet (z naszych rozmów z Zanzibarczykami wynika, że białe kobiety bardzo im się podobają).
Wskaźnik morderstw/zabójstw sukcesywnie spada od 2011 r. i w 2020 r. wyniósł 3,7 na 10 000 osób. Kraj jest dość bezpieczny, należy jednak uważać na kieszonkowców.
Zastanawiałam się, czy siać niepotrzebny strach wśród Was drodzy czytelnicy, ale skoro natrafiłam na informacje o zatonięciu promów na tanzańskich wodach, to Wam je przekazuję, abyście unikali przepełnionych promów.
Ngalawa tradycyjna łódź w Tanzanii i na Zanzibarze z zaproszeniem po polsku
We wrześniu 2011 roku u wybrzeży Zanzibaru zatonął przeładowany prom przeznaczony dla 645 pasażerów i 45 osób załogi, tymczasem zabrał na pokład ponad 3,5 tysiąca osób. Prom MV Spice Islander 1 płynął na inną wyspę archipelagu Zanzibar - Pembę. Przeżyło tylko 620 pasażerów. W lipcu 2012 r. miała miejsce kolejna katastrofa promu z 288 osobami, który płynął z tunezyjskiego miasta Dar es Salam w kierunku wyspy Zanzibar (podróż zajmuje ok. dwóch godzin). U wybrzeży Zanzibaru statek wywrócił się do góry dnem. Katastrofa promu MV „Nyerere” – miała miejsce 20 września 2018 roku na Jeziorze Wiktorii, niedaleko wyspy Ukara. W wyniku katastrofy zginęło 228 osób, uratowano 41 pasażerów (statek był przeznaczony dla 101 osób).
Zanzibar jest największą i jedną z najpiękniejszych wysp tanzańskich na Oceanie Indyjskim, która podobnie jak jej sąsiadka Pemba, jest otoczona rafą koralową. Zanzibar zajmuje powierzchnię około 1666 km2 (różne źródła podają różne dane).
Praktycznie przez cały rok na Zanzibarze panują idealne warunki do wypoczynku, bowiem wyspa leży w strefie klimatu równikowego wilgotnego, co zapewnia dość wysokie temperatury i sporą wilgotność.
Na okres między czerwcem a październikiem, czyli porę suchą, przypada szczyt sezonu turystycznego z przeciętną temperaturą 27-28 st. C. , sporadycznymi deszczami i wodą o temperaturze 25-26 st. C.
My byliśmy na Zanzibarze w połowie sierpnia i rzeczywiście temperatury wody oraz powietrza były dokładnie takie, jak powyżej. Dwa, może trzy razy spadł niewielki deszcz, ale niebo często było przykryte chmurami.
Zanosi się na deszcz
Druga krótsza pora sucha ma miejsce w styczniu i w lutym, kiedy odnotowuje się wyższe temperatury powietrza na poziomie 28-30 st. C. i wody 26-27 st. C.
W pozostałe miesiące, a więc w listopadzie i grudniu oraz marcu do maja na Zanzibarze panuje pora deszczowa z 16-19 dnami deszczowymi w miesiącu, temperaturą powietrza 26-30 st. C. i wody 25-27 st. C.
Na początku w kraju panował ustrój socjalizmu tanzańskiego z kolektywizacją wsi i nacjonalizacją gospodarki, które miały doprowadzić do ekonomicznej samowystarczalności (skąd my to znamy?). Dość szybko, bo już w 1972 r. rozpoczęto politykę decentralizacji, dzięki której w 1979 r. Zanzibar uzyskał autonomię. Obecnie posiada własny parlament, rząd i prezydenta, a nawet własną konstytucję. Na zdjęciu poniżej Samia Suluhu Hassan - prezydentka Tanzanii od 2021 r. i Hussein Mwinyi piastujący urząd prezydenta Zanzibaru. Samia Suluhu, muzułmanka z południa Zanzibaru, jest pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta w Afryce Wschodniej. Wychowywała się w miejscowości Kizimkazi na Zanzibarze, gdzie ma swój dom.
Prezydentka Tanzanii i prezydent Zanzibaru
W latach osiemdziesiątych XX wieku wprowadzono w kraju wolny rynek, a w dziewięćdziesiątych system wielopartyjny. Pani prezydent Tanzanii pochodzi z Partii Rewolucji.
W 2023 r. kraj zamieszkuje ponad 67,4 mln ludzi. Populacja Tanzanii dość szybko rośnie, bowiem w 2020 r. wynosiła 61,7 mln. Zanzibar liczy około 1,6 mln mieszkańców. Kraj zamieszkuje ponad 120 grup etnicznych.
W 2023 r. średnia oczekiwana długość życia od narodzin wynosi 66,4 lat, podczas gdy w 1999 r. wynosiła ledwie 50 lat. 34 noworodki na 1000 umierają, a tanzańska kobieta średnio rodzi 4,6 dzieci.
W miastach mieszka niecałe 37% obywateli Tanzanii.
Tanzanię zamieszkuje ponad 67,4 mln ludzi
W Tanzanii używanych jest około 100 języków, a językiem urzędowym jest suahili oraz język angielski, chociaż nie wszyscy mieszkańcy go znają.
Wskaźnik piśmienności dorosłych (szacowany jako odsetek osób w wieku 15 lat i więcej, które umieją pisać i czytać ze zrozumieniem krótkie proste zdania na temat ich życia codziennego) wyniósł w 2021 r. blisko 82%, podczas gdy w 2010 r. wynosił niecałe 68%. Edukacja jest obowiązkowa dla osób poniżej 15. roku życia i bezpłatna na poziomie szkoły podstawowej i średniej dzięki poprzedniemu charyzmatycznemu prezydentowi Tanzanii Johnowi Magufuli (zm. w 2021 r.), który ocalił Tanzanię przed lockdownem w reakcji na pandemię Covid 19.
Z mamą w drodze do szkoły
Szacuje się, że ponad połowę Tanzańczyków stanowią chrześcijanie, około jedną trzecią muzułmanie, a 11% praktykuje religie etniczne, w tym animizm. Na Zanzibarze, z pewnością większość mieszkańców wyznaje islam, ale dokładne statystyki nie są mi znane. Sami mieszkańcy mówili o ponad 50%, a różne źródła podają 70%, 80%, 97%, 98%, a nawet 99%. Meczety nie są tak okazałe jak w bogatszych krajach arabskich, więc nie rzucają się bardzo w oczy.
Muzułmanie na Zanzibarze stanowią większość
Tanzania należy do jednych z najbiedniejszych państw świata. W 2022 r. PKB na mieszkańca w Tanzanii wyniósł 1192$ (w Polsce 18 321$) i rósł średnio w tempie około 8% rocznie od 2018 r. Inflacja w 2022 r. wyniosła 4,35%, a stopa bezrobocia 8,9%. Podstawą gospodarki jest rolnictwo, w którym zatrudnionych jest 80% ludności czynnej zawodowo. Na plantacjach uprawia się głównie sizal, tytoń, kawę, pszenicę, pyrethrum (służące do wyrobu środków owadobójczych), sorgo, banany, maniok, bataty, bawełnę, orzeszki ziemne, ryż, kukurydzę i oczywiście palmę kokosową. Zanzibar i sąsiadujące wyspa Pemba słyną z największych w świecie plantacji goździków, z których pochodzi 80% światowej produkcji tej przyprawy. Plantacje goździkowca, wanilii, gałki muszkatołowej, palmy kokosowej, daktylowej i innych roślin można zwiedzać z przewodnikiem.
Bardzo ważną gałęzią przemysłu jest przetwórstwo sizalu, kawy i bawełny. W Tanzanii wydobywa się surowce takie, jak diamenty, szafiry, rubiny, złoto, miedź, ołów, żelazo, grafit gaz ziemny, wolfram, azbest. Ponad 10% udziału w gospodarce ma obecnie turystyka, której znacznie ciągle rośnie.
Pierwszymi mieszkańcami Zanzibaru była ludność afrykańska z kontynentu. W X w. Zanzibar został skolonizowany przez Arabów i Persów, którzy wykorzystywali go jako port handlowy na wybrzeżu afrykańskim. Od 1505 r. przeszedł w ręce Portugalczyków. W XVII w. stał się częścią Omanu, ale w 1861 r. na skutek wojny o sukcesję, powstał niezależny sułtanat Zanzibaru. Wkrótce potem, w 1886 r. kontrolę nad Zanzibarem przejęła Wielka Brytania. Niestety dopiero na początku XX w. na wyspie zniesiono niewolnictwo. Wyspa uzyskała niepodległość dopiero w 1963 r., by rok później utworzyć wraz z Tanganiką państwo pod nazwą Zjednoczona Republika Tanzanii.
Dom w Stone Town - starówce miasta Zanzibar
Tu każdy MZUNGU (biały) może poczuć się jak w raju. Cudowne plaże z białym piaskiem, lazur wody, bogate życie podwodne w ciągle jeszcze kolorowej rafie koralowej, pięknie położone ośrodki wypoczynkowe z ofertą all inclusive. Żyć, nie umierać.
Tanzania powstała w 1964 r. z połączenia odrębnych państw, które wcześniej były koloniami brytyjskimi: Tanganiki (niepodległej od 1961 r.) i Zanzibaru (niepodległego od 1963 r.). Nazwa została utworzona z pierwszych sylab nazw obu krajów TAN+ZAN.
Z czym może kojarzyć się Tanzania? Tu mieści się słynny Park Narodowy Serengeti z największą na świecie populacją dzikich ssaków, wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO, rezerwat przyrody Ngorongoro, utworzony na powierzchni wulkanicznego krateru o tej samej nazwie, malowniczy szczyt Kilimandżaro - najwyższy na kontynencie afrykańskim (5895 m n.p.m.) i wyspa Zanzibar znana jako miejsce narodzin Freddiego Mercury'ego, kultowego wokalisty grupy Queen.
Dom, w którym mieszkał Freddie Mercury będąc dzieckiem
Tanzania położona jest na Wyżynie Wschodnioafrykańskiej, wysokiej na 900-1500 m n.p.m., przedzielonej Wielkim Rowem Wschodnim, sąsiadującym z masywem Kilimandżaro. Kraj zajmuje powierzchnię 947 300 km2 (obszar trzy razy większy od Polski). Graniczy z ośmioma państwami takimi, jak Burundi, Kenia, Malawi, Mozambik, Rwanda, Uganda, Zambia, Demokratyczna Republika Konga.
Na granicy Tanzanii z Ugandą i Kenią leży Jezioro Wiktorii - największe słodkowodne jezioro w Afryce i drugie co do wielkości na świecie. Z kolei płytkie jezioro Manyara, którego 2/3 powierzchni zajmuje park narodowy, stwarza możliwość obserwacji tysięcy różowych flamingów.
Plaża na Zanzibarze
BINGO!
Mark Twain napisał: "Najpierw stworzono Mauritius, a potem niebo - na wzór Mauritiusa". Wymowne, prawda?
Ta niewielka wyspa na Oceanie Indyjskim ma 177 km linii brzegowej z szerokimi białymi plażami i lagunami z krystalicznie czystą wodą mieniącą się różnymi odcieniami turkusu i błękitu. Otoczona jest pasem niezwykłej dobrze zachowanej rafy koralowej, która jak w wielu miejscach na świecie, ulega powolnej degradacji, ale mimo to wielbiciele świata podwodnego nie powinni być zawiedzeni, gdyż warunki do nurkowania są wyśmienite.
Zobacz 2-minutowy filmik przedstawiający nie wszystko, co najlepsze na Mauritiusie
Mauritius jest od dawna popularnym kierunkiem dla turystów, szczególnie z Francji i z Wielkiej Brytanii, krajów, które w przeszłości kolonizowały wyspę. Ponoć dzięki nastawieniu przemysłu turystycznego na bogatą klientelę, Mauritius oparł się światowemu kryzysowi gospodarczemu w latach 2007-2009. Dziś coraz bardziej dostępny, jest jak najbardziej godny polecenia dla wszystkich szukających piękna egzotycznych plaż, raf koralowych, entuzjastów wszelkich aktywności wodnych, bujnej roślinności wilgotnego klimatu zwrotnikowego i dobrej kuchni.
Żółw w wodach Mauritiusa
Dobre zaplecze turystyczne z Wi-Fi w każdym obiekcie, brak zagrożeń ze strony świata zwierząt, wysoki poziom bezpieczeństwa i przyjaźnie nastawieni mieszkańcy – wszystko sprawia, że zaliczam wakacje na Mauritiusie do jednych z najbardziej udanych podróży.
Wyspy, wysepki, plaże i lazur nieba to Mauritius właśnie
Zastanawiasz się pewnie tak jak ja przed wyjazdem, co warto zobaczyć na Mauritiusie? Najpierw jednak ...
Wyspa Mauritius leży około 900 km na wschód od Madagaskaru, a ten położony jest na południowy-wschód od Afryki na Oceanie Indyjskim. Jest częścią archipelagu Maskarenów. Do Mauritiusa należą wyspy: Rodrigues, archipelag Cargados Carajos i Wyspy Agalega. Między Madagaskarem a Mauritiusem leży jeszcze wyspa Reunion, wyglądająca ponoć jak małe Hawaje (koniecznie trzeba to sprawdzić :-)
2 045 km2. Lepiej jej wielkość oddają liczby - 61 km długości i 47 km szerokości.
Ogród botaniczny Pamplemousses
Wyspę odkryli Portugalczycy w 1505 roku, następnie w latach 1598-1710 skolonizowali ją Holendrzy. Od imienia księcia Maurycego Orańskiego wyspa otrzymała nazwę Mauritius. Francuzi opanowali ją w 1722 r. i zmienili nazwę na Ile de France, która została zmieniona na pierwotną przez Brytyjczyków, gdy ci przejęli panowanie na wyspą w 1810 roku. Znieśli niewolnictwo i sprowadzili wielu robotników z Indii (dziś Hindusi stanowią 68% ludności). Mauritius uzyskał niezależność w 1968 roku i jako jeden z nielicznych państw afrykańskich cieszy się stabilną demokracją i jednym z najwyższych dochodów na obywatela.
Port Louis jest zarazem największym miastem Mauritiusa, leżącym w jej północno-zachodniej części.
Pomnik w Port Louis
1,356 miliona osób. 68% mieszkańców to Hindusi, Kreole stanowią 27%, Chińczycy – 3% i Franko-maurytyjczycy 2%. Jak łatwo się domyśleć dominującą religią jest hinduizm, wyznawany przez 48,5% ludności, następnie chrześcijaństwo – 32% i islam – 17%.
Angielski i francuski, to języki wykładowe w szkołach i na uczelniach, a w domach Maurytyjczycy porozumiewają się przeważnie w języku kreolskim Mauritiusa.
Widok z góry Le Morne na Mauritiusie
Byliśmy na przełomie listopada i grudnia, kiedy to (jeszcze do kwietnia) panuje najlepsza pora na nurkowanie, ponieważ woda jest najbardziej przejrzysta. Tak, tak potwierdzamy, była krystaliczna i miała około 28 oC. Jest to też dobry okres na łowienie ryb i podziwianie kwitnącego obficie najpiękniejszego drzewa świata – płomienia Afryki. Chyba dwa razy przytrafił nam się deszcz, a niebo prawie cały czas usiane było malowniczymi chmurami, które dodawały uroku zdjęciom. W tym czasie na Mauritiusie panuje lato z temperaturami od 22-35oC.
Zimą trwającą od maja do listopada temperatury wahają się od 18 oC do 26 oC (woda ma około 23 oC). Miesiące od czerwca do sierpnia to najlepszy okres na surfing na Mauritiusie.
Ogólnie na wybrzeżu opady są znacznie rzadsze w porównaniu z przeważnie wyżynnym interiorem, gdzie panują niższe temperatury.
Spotkanie z żółwiem olbrzymim
Dla Polaków nie ma obowiązku wizowego, jeśli pobyt nie przekracza 180 dni w roku kalendarzowym. Wymagana jest potwierdzona rezerwacja miejsca zamieszkania.
Jeszcze w samolocie otrzymuje się żółte karteczki, zawierające oświadczenie o stanie zdrowia. Ale to nie wszystko, gdyż potrzebne są jeszcze karteczki białe, w których należy wpisać adres pobytu na Mauritiusie. Te drugie umknęły naszej uwadze podczas lotu i tak się złożyło, że zabrakło ich na lotnisku, a bez nich nie można przejść odprawy paszportowej. Raz po raz urzędnicy wynosili ciągle niewystarczającą liczbę białych karteczek. Doczekaliśmy się ich w końcu i byliśmy ostatnimi pasażerami z naszego rejsu, którzy w końcu mogli wkroczyć do kraju.
W zimie po przylocie na Mauritius przesuwamy wskazówki o 3 godziny do przodu, a w lecie o 2 godziny.
Tutejszą walutą jest rupia maurytyjska (MUR).
1 MUR = 0,11 PLN (stan na 28.12.2019 r.).
Lepiej ponoć opłaca się zabrać do wymiany euro niż dolary. W punktach wymiany walut zwykle można trafić korzystniejszy kurs niż w bankach.
Awers banknotów 1000 i 2000 rupii maurytyjskich
Ceny noclegów podawane są zazwyczaj w euro. Przeważnie rezerwowaliśmy przez Booking.com w cenie około 17-25 euro od osoby w apartamentach i willach. Warunki naprawdę przyzwoite.
Za obiad w restauracji trzeba zapłacić 300-600 rupii, w zależności od wybranego dania.
Żywność w sklepach jest trochę droższa niż w Polsce.
Całodzienne wycieczki łodzią lub katamaranem z posiłkiem 1400-1500 rupii od osoby.
Wstęp do parków i innych atrakcji około 250 rupii.
Przejazdy autobusami 15-49 rupii w zależności od długości trasy.
Wynajęcie taksówki na kilka godzin 1800 rupii - kurs z Le Morne do punktu widokowego w Black River Gorges.
Taksówka z lotniska do Blue Bay - 10 euro.
Autobus nr 9, 10 lub 198 z Mahebourga na lotnisko 21 rupii.
Ziemia siedmiu kolorów, na Mauritiusie
My lecieliśmy Alitalią najpierw niecałe 2,5 godziny do Rzymu, a następnie około 10,5 godziny na lotnisko w Mauritiusie, które znajduje się w pobliżu miasteczka Mahebourg na południowym wschodzie Mauritiusa, około 50 km od stolicy.
Ostatecznie po lekturze przewodnika i relacji na blogach podróżniczych wybrałam dla nas kilka maurytyjskich atrakcji, aby nie ograniczać się jedynie do leżenia na plaży z drinkiem z palemką lub kokosem, co oczywiście jest przyjemne, ale nie w nadmiarze. Poza tym okazało się, że Mauritius ma do zaoferowania nie tylko plaże i bez pośpiechu w ciągu 2 tygodni można zobaczyć tu niejedno. Wszystko opisane jest w relacjach z poszczególnych punktów naszej wyprawy. Klikajcie w linki, aby dowiedzieć się więcej.
Oto mapka z trasą naszej podróży po Mauritiusie.
By Peter B. Southwood - http://wikitravel.org/shared/Image:Map_of_Mauritius.png and http://wikitravel.org/shared/Image:Map_of_Mauritius.svg, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=14886833
Na wyspie działa niedrogi system transportu autobusowego obejmujący swoim zasięgiem całą wyspę, działający w większych miastach do godz. 22.30, a na prowincji do 18.00. Wyszukując połączenia korzystałam z bardzo dobrej strony Mauritius Buses .
Można też wynająć samochód w głównych miastach lub na lotnisku, mając ukończone 23 lata i Międzynarodowe Prawo Jazdy. Do tej opcji zniechęcił nas ruch lewostronny.
Można też korzystać z taksówek, co czasami nam się zdarzało, szczególnie w okolicach Kanionu Czarnej Rzeki - Black River Gorges National Park.
Kwiaty lotosu w Royal Botanical Garden
Moją listę rzeczy do spakowania na wakacje zawarłam w artykule "Co zabrać w podróż?"
W wielu relacjach zalecano szczególnie środek na komary, który nam się nie przydał ani razu.
Rzadko kiedy występują tu gniazdka europejskie. Raczej trzeba mieć przejściówkę z gniazdek brytyjskich, posiadających dwa otwory podłużne, położone poziomo i jeden pionowo, pośrodku. Przejściówki czasami były w apartamentach. Można je też kupić za grosze w supermarketach.
To prawdziwy miks. Pyszności dla wielbicieli kuchni indyjskiej i chińskiej, okraszone tradycją kreolską, z wpływami francuskimi.
Tu można by napisać całą epopeję. Trafiliśmy na okres kwitnięcia pochodzącego z Madagaskaru drzewa płomień Afryki - inaczej wianowłostka królewska z rodziny bobowatych. Byliśmy przeszczęśliwi.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia, filmy i teksty są naszą własnością. Kopiowanie i wykorzystywanie bez pisemnej zgody twórców jest zabronione.