Malta, leżąca na maleńkim archipelagu w sercu Morza Śródziemnego, bywa postrzegana jako kierunek na krótki, słoneczny urlop. Niektórzy mówią, że Malta to perła Morza Śródziemnego. Inni, że co prawda jest mała, ale ma gigantyczną historię. I wiecie co? Wszyscy mają rację! Zdaje się, że film pokazuje walory dwóch stolic - obecnej i pierwszej, gdy kawalerowie maltańscy osiedlili się na wyspie.
Wyruszyliśmy na Maltę na Międzynarodowy Festiwal Fajerwerków (zobacz film) i niespodziewanie przenieśliśmy się w czasie, bo Malta to żywa lekcja historii. Tutejsze fortyfikacje i pałace snują opowieść o potędze i sztuce obronnej kawalerów maltańskich, a jak się za chwilę przekonacie, to żadna przesada, bo Wielkie Oblężenie Malty w 1565 roku było krwawą i absolutnie kluczową konfrontacją między chrześcijańską Europą a Imperium Osmańskim.
Oblężenie Malty według Ignazio Dantiego (domena publiczna).
Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana (inaczej szpitalników, joannitów), najpierw ok. 1099 r. był bractwem opiekującym się chorymi i rannymi pielgrzymami w szpitalu św. Jana Chrzciciela w Jerozolimie. Już 14 lat później przekształcił się w zakon rycerski i został oficjalnie zatwierdzony przez papieża. Od początku miał charakter międzynarodowy, zrzeszając szlachetnie urodzonych rycerzy katolickich, którzy mieli bronić pielgrzymów i strzec bezpieczeństwa. Joannici budowali swą potęgę militarną oraz sieć warowni i zamków. Należała do nich wielka warownia-szpital Margat i potężny zamek Krak des Chevaliers na terenie dzisiejszej Syrii (na zdjęciach poniżej, byliśmy w obu w 2009 r., przed wojną domową w Syrii).
Warownia-szpital joannitów Margat w Syrii
Zamek szpitalników Krak des Chevaliers w Syrii
W XIII w. zakon przeniósł się na Cypr, potem zaatakował i zajął Rodos (tu joannici przyjęli nazwę Kawalerów Rodyjskich), gdzie został pokonany i wygnany przez Sulejmana Wspaniałego w 1522 r. Po kilku latach tułaczki, w 1530 r. zakon osiedlił się na Malcie, którą podarował mu cesarz Karol V. Od tej pory szpitalnicy stali się Zakonem Rycerzy lub Kawalerów Maltańskich.
Tradycyjne łodzie – Dgħajsa, zwane „maltańskimi gondolami”
Ten sam Sulejman Wspaniały, sułtan Imperium Osmańskiego, który przepędził szpitalników z Rodos, dążąc do dominacji na Morzu Śródziemnym, chciał odebrać im Maltę. Gdyby Turcy zdobyli wyspę, otwierałoby to im drogę do inwazji na Sycylię, a następnie na Półwysep Apeniński – czyli serce Europy i władzy papieskiej. Obroną dowodził Wielki Mistrz Jean Parisot de Valette, który w wieku 70 lat nadal miał charyzmę i talent wojskowy (ponoć rok spędził w tureckiej niewoli wiosłując na galerach).
Jean Parisot de Valette zwyciężył Turków podczas Wielkiego Oblężenia Malty i założył nową stolicę, dzisiejszą Vallette
Na szczęście Wielki Mistrz dowiedział od swoich szpiegów, że Turcy szykują wielką wyprawę i że jej celem ma być Malta. Zarządził więc przygotowania, w ramach których wzmocniono fortyfikacje, zgromadzono broń, proch i działa oraz zapasy żywności. Zorganizowano zaciąg najemników i wezwano braci z całej Europy do pomocy. W maju 1565 r. flota osmańska – licząca około 200 okrętów i przewożąca blisko 40 000 żołnierzy pojawiła się u wybrzeży wyspy. Dysproporcja sił była druzgocąca, bo Malty broniło około 700 rycerzy oraz 8000 żołnierzy maltańskich i najemników.
Podłoga w konkatedrze św. Jana liczy ponad 400 marmurowych płyt nagrobnych
W pierwszym akcie dramatu, który rozegrał się w najmniejszej, ale strategicznie położonej fortecy - Forcie Saint Elmo (obecnie odrestaurowanym, o nietypowym gwieździstym kształcie) - rycerze ulegli Turkom po bohaterskiej obronie, trwającej blisko miesiąc. Wszyscy zostali ścięci, co wywołało wściekłość w Europie, lecz ich heroiczny opór nie poszedł na marne, bowiem opóźnił osmańskie natarcie, co dało Valette'owi czas na wzmocnienie głównych twierdz w Birgu i Senglei.
Fort Saint Elmo od strony Wielkiego Portu
Główne walki przeniosły się do Birgu - pierwszej stolicy Zakonu Maltańskiego, gdzie znajdował się fort Saint Angelo.
Rycerze i mieszkańcy Malty walczyli z determinacją godną legend. Odpierali kolejne fale szturmów, zasypywali wyłomy, a Valette sam prowadził ludzi do walki. Mówi się, że po miesiącach walk w palącym słońcu i bez nadziei na posiłki, kiedy morale było już na dnie, rycerze wpadli na genialny fortel. Ubrali cywilów w rycerskie zbroje i ustawili ich na murach. I oto nastąpił zwrot. Turcy widząc "niekończące się" siły obrońców, zaczęli tracić serce do walki.
W Muzeum Zbroi można zobaczyć, jakim uzbrojeniem dysponowali rycerze maltańscy
Po 118 dniach straty po stronie tureckiej były gigantyczne – szacuje się je na 10 000–30 000 zabitych. Przyszły jesienne sztormy i niewielkie, ale decydujące posiłki z Sycylii. We wrześniu 1565 r. flota osmańska, pokonana i zdziesiątkowana, odpłynęła. Birgu otrzymało wówczas drugą nazwę – Vittoriosa, znaczącą miasto niepokonane, zwycięskie.
Valletta od strony Wielkiego Portu
Wielki Mistrz Valette, jako triumfator, postanowił natychmiast zbudować nową, potężniejszą stolicę na półwyspie Sciberras, którą na cześć Wielkiego Mistrza nazwano Valletta.
Valletta została wzniesiona w zaledwie 15 lat! Miasto jest tak nasycone architekturą, że zostało w całości wpisane na listę UNESCO jako jeden z najbardziej skoncentrowanych obszarów zabytkowych na świecie.
Już sam widok murów obronnych z daleka zapiera dech.
Pałac Wielkiego Mistrza w Valletcie
To miasto jest jak ogromne, żywe muzeum.
Labirynt ciasno zabudowanych uliczek zaprowadził nas do Pałacu Wielkiego Mistrza, który i dziś pełni ważną funkcją siedziby prezydenta, ale też mieści imponującą Zbrojownię (Armoury). Zbiór zbroi, artylerii i broni z XVI-XVIII wieku jest naprawdę oszałamiający. To tu uświadamiamy sobie, z jaką potęgą militarną mieliśmy do czynienia. Z kolei korytarze Pałacu, z ich malowidłami i misternymi dekoracjami świadczą o bogactwie zakonu.
Wnętrze Pałacu Wielkiego Mistrza kipi malowidłami i ozdobami
"Must-see" stolicy jest niepozorna z zewnątrz, za to w środku... łał. Mowa o konkatedrze św. Jana, jak na dzieło baroku przystało, ociekającej złotem, pokrytej marmurami, pełnej rzeźb i słynnych obrazów, wśród których wybijają się malowidła Caravaggia (słynne "Ścięcie św. Jana Chrzciciela").
Jeden z nielicznych obrazów, na którym Caravaggio złożył podpis; na dzieło nałożono siatkę złotego podziału
Podłoga to ponad 400 marmurowych płyt nagrobnych, pod którymi spoczywają rycerze zakonu. Ma się nieodparte poczucie, że się przebywa w wielkim skarbcu.
Położna na półwyspie Valletta ma wiele punktów widokowych, a jedne z najlepszych znaleźliśmy w Upper Barrakka Gardens, skąd rozciąga się spektakularny widok na port i historyczne Trzy Miasta. Idealna sceneria filmowa, dlatego kilka ujęć z tego miejsca obejrzycie w filmie. Nam się nie udało trafić na godzinę 12:00, ani na 16:00, kiedy odbywa się tu ceremonia odpalenia salwy z armat (Saluting Battery).
Jedna z uliczek Valletty
Zjechawszy ponad 60 metrową windą Barrakka z Upper Barrakka Gardens dostaliśmy się na przystań, skąd przepłynęliśmy łodzią do Birgu - historycznej kolebki rycerzy maltańskich (w latach 1530-1571), którzy tu stacjonowali, zanim zbudowali Vallettę. Po ruchliwej stolicy, tu w ciszy meandrowaliśmy wąskimi uliczkami, co rusz zadzierając głowy, by podziwiać malutkie kolorowe balkony, zdobiące jasne kamienice i dawne zajazdy dla rycerzy różnych narodowości.
Birgu jest znacznie spokojniejsze od Valletty
Birgu, podobnie jak Valletta, Mdina czy Gozo to gotowe scenerie filmowe. Kadry z górującymi murami i lazurową wodą macie gwarantowane! Warto wejść na fortyfikacje Fortu św. Anioła (Saint Angelo), by lepiej zrozumieć strategiczne położenie portu. Pamiętacie może, że to ta forteca odegrała kluczową rolę w trakcie Wielkiego Oblężenia Malty (w 1565 r.), ale od tego czasu została przynajmniej dwukrotnie przebudowana, jak też wielokrotnie bombardowana w czasie II wojny światowej i odnowiona w ostatnich latach.
Fort św. Anioła w Birgu
Dodatkowym smaczkiem w historii fortu jest fakt, że w 1608 r. został tu osadzony słynny Caravaggio, znany z rewolucyjnego użycia światłocienia i porywczego temperamentu. Malarza aresztowano po tym, jak zaatakował wyższego rangą rycerza, z resztą na Maltę trafił, ponieważ także w Rzymie wdał się w bójkę, podczas której zabił mężczyznę i musiał uciekać. Udało mu się uzyskać schronienie u kawalerów maltańskich, od których otrzymał zadanie życia - namalowanie obrazu w konkatedrze św. Jana. I tak powstało „Ścięcie św. Jana Chrzciciela”.
Widok z dzisiejszej stolicy Valletty na pierwszą stolicę joannitów na Malcie - Birgu (Vittoriosa)
Ale wracając do dzisiejszych czasów, wyobraźcie sobie, że na jednej z urokliwych uliczek Birgu znaleźliśmy polską knajpkę z pierogami i innymi naszymi rodzimymi daniami (znalazła się w filmie powyżej).
Birgu jest jednym z Trzech Miast, które są prawdziwą duszą Malty. Te ufortyfikowane miasta stanowiły pierwszą siedzibę szpitalników na Malcie. Tak dla jasności i ułatwienia życia turystom, każde z nich posiada co najmniej dwie wymiennie używane nazwy: Birgu - Vittoriosa, Isla - Senglea i Cospicua - Bormla. Trzy miasta położone są na dwóch półwyspach naprzeciwko Valletty przy Wielkim Porcie, na które można się dostać tradycyjną łodzią – Dgħajsa.
Patrzymy z Birgu na miasteczko Isla (Senglea)
Trzeci półwysep zajmuje czwarte miasto – Kalkara. Może się to wydawać zawiłe, ale wszystko staje się jasne, gdy się spojrzy na mapę.
Mury i fortyfikacje na Malcie robią piorunujące wrażenie, a spacer po Valletcie i Trzech Miastach przywołuje pamięć o niezłomności i triumfie w obliczu totalnej przewagi.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia, filmy i teksty są naszą własnością. Kopiowanie i wykorzystywanie bez pisemnej zgody twórców jest zabronione.