Płyniemy ponad 6 godzin z El Nido, które zachwyciło nas w 100% do Coron, nieświadomi, że może być coś jeszcze bardziej urzekającego. W wodach otaczających wyspę Busuanga, w pobliżu miasteczka Coron zatopionych jest ponad 10 wraków statków z czasów II Wojny Światowej, które niczym magnez przyciągają płetwonurków z całego świata.
W czasie naszej całodziennej wycieczki wokół wyspy Coron mogliśmy snorkelingować w turkusowych zatoczkach wśród ławic pięknych rybek podziwiając barwne rafy. Jedną z najpiękniejszych, świetnie zachowanych raf jest Siete Picados.
Jakby tego było mało, wyspa Coron ma ukryte w skałach jeziorka, do których wspina się po schodkach, stopniach i ścieżkach klucząc pośród skał.
Widoczność zasolonych w 30% wód jeziora Kayangan jest niewiarygodna, z resztą jeziora Barracuda podobnie. Mieszanka wody słodkiej i morskiej tworzy termokliny. Początkowo woda jest bardzo słodka i ma temperaturę około 30°C, potem staje się bardziej gorąca, osiągając 40°C i więcej. Jest tu po prostu cudnie i co ciekawe mniej turystów niż El Nido.
Ciągle Coron jest mniej popularne i dobrze, bo samotne pływanie w jednej z Twin Lagoons, do której dostaliśmy się przez mały otwór w skale to dopiero bajer.
Trzeba jeszcze zaliczyć zachód słońca siedząc w restauracyjce La Sirenneta z ulubionym drinkiem w ręku. Pełnia szczęścia!
Kliknij, jeśli chcesz zobaczyć naszą trasę podróży po Filipinach
albo w artykuły poniżej, gdy chcesz zobaczyć, co jeszcze widzieliśmy na Filipinach:
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia, filmy i teksty są naszą własnością. Kopiowanie i wykorzystywanie bez pisemnej zgody twórców jest zabronione.