Najnowsze artykuły: 

04 kwietnia 2024
Maroko, 2023 Maroko skrywa wiele magicznych miejsc, a jednym z nich jest urokliwe miasteczko Essaouira (Assawira), które zachwyca odwiedzających swoim
17 marca 2024
Maroko 2023 Witajcie w hipnotycznym Marrakeszu, gdzie każdy kąt skrywa historię, a każdy krok to wyzwanie dla zmysłów, gdyż zapachy
29 lutego 2024
Maroko 2023 Fez założył pierwszy król Maroka Położenie Fezu jest niesamowite, a panorama miasta z dwóch punktów widokowych usytuowanych na
06 stycznia 2024
Maroko, 2023 Rabat jest jednym z czterech cesarskich miast w Maroku. Jego charakterystyczną cechą jest harmonijne połączenie dawnej architektury z
Słonie przy wodopoju przy Voi Safari Lodge
20 czerwca 2018

Hoi An, My Son, Hue w Wietnamie

Romantyczne Hoi An

Hoi An w centralnej części Wietnamu jest zdecydowanie najpiękniejszym miastem, jakie widziałam w tym kraju. Zachwyca ono turystów z całego świata i ma sławę „najbardziej romantycznego miasta Azji”. Już po paru chwilach spędzonych tutaj zrozumiałam dlaczego.

Początki Hoi An sięgają I tysiąclecia p.n.e.

 

 

Wśród najcenniejszych zabytków miasta mamy XVI-wieczny Most Japoński, nazwany tak na cześć budowniczych, którzy wznieśli kryty most wraz z niewielką buddyjską świątynią w środku. Przepięknie wygląda nocą, gdyż światła oświetlających go lampionów odbija się w wodach przepływającej dołem rzeki.

 

Film-relacja z  Hoi An, My Son i  Hue

 

 

Polski konserwator zabytków Kazimierz Kwiatkowski przyczynił się do wpisania starego miasta Hoi An na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, wcześniej ratując je przed wyburzeniem. Częściowo więc miasto właśnie Kwiatkowskiemu zawdzięcza swój dzisiejszy sukces i dobrobyt, zatem w dowód wdzięczności wystawiło mu pomnik przy jednej z głównych ulic.

 

 

Oprócz Mostu Japońskiego można zobaczyć tu wiele zabytkowych domów z kilkusetletnią historią. Po zmroku domy, ulice i drzewa w Hoi An oblepione są tysiącami różnokolorowych lampionów, które przydają miastu magii.

 

 

Hoi An od wielu lat zamieszkuje stosunkowo liczna społeczność chińska, która zwykła zbierać się w halach zgromadzeń – pięknych obiektach, do których zawsze wiedzie ozdobna brama, prowadząca na dziedziniec ze świątynią po przeciwnej stronie.  

 

 

Wietnamską kawę parzy się w zupełnie inny sposób niż ten, do którego przywykliśmy – spójrzcie na końcówkę filmu. Takiej kawy można się napić w wielu kawiarenkach starego Hoi An. Jest naprawdę smaczna. Na odwiedzających w Hoi An oprócz kawiarni czekają też liczne restauracje, herbaciarnie, sklepy, galerie, pracownie artystów i rzemieślników. Ja w jednej z pracowni krawieckich zamówiłam cztery (jak tu się zdecydować?) sukienki z jedwabiu, szyte na miarę. Istne szaleństwo, zwłaszcza, że ich odbiór przedłużał się niemiłosiernie, tak że omal nie spóźniliśmy się na autobus do Hue.

 

 

 

Jeśli jeszcze do wszystkich opisanych powyżej atrakcji dorzucimy plażę, z drobniutkim białym piaseczkiem i ciepłą wodą morza Południowochińskiego, to już nic nie powinno Was powstrzymać przed podróżą do Hoi An. Plaża ta jest uważana za jedną z najpiękniejszych w kraju. Posiada też dobrą infrastrukturę. Tylko rozłożyć się na leżaczku z zimnym napitkiem i poczuć się jak w raju.

 

 

Zagadkowe   ruiny w My Son

 

Znów środkowa część Wietnamu, 37 km od Hoi An. Tu, w aurze tajemniczości znajdujemy ruiny hinduistycznych budowli sakralnych z IV wieku naszej ery. Niegdyś w tym miejscu znajdowało się święte miasto dynastii Czamów. 

Za panowania króla Cze Bong Nga (1360–90) królestwo Czamów – Czampa -  osiągnęło szczyt swojej potęgi. Król podczas wojny z Wietnamczykami, w 1371 roku doszedł aż do Hanoi. Sto lat później układ sił się odwrócił i Czampa została rozbita przez Wietnamczyków, którzy do XVII w. zajęli już cały kraj Czamów.

Wracając do celu naszej podróży, świętego miasta My Son,  najprawdopodobniej przetrwało ono do XII wieku. Jak Angkor w Kambodży, zarośnięte dżunglą, pozostawało zapomniane aż do XIX wieku.

 

 

Budowle, które wówczas odkryto byłyby dziś w znacznie lepszym stanie, a już na pewno w większej ilości, gdyby nie działania wojenne podczas wojny amerykańsko-wietnamskiej w latach 60-tych XX wieku. Jeśli byliście w Angkorze, to może te ruiny nie zrobią na Was piorunującego wrażenia, ale jeśli nie, to z pewnością warto tu zajrzeć.

 

 

Cesarskie Hue

 

Kto z nas – Europejczyków wie, że Wietnam swojego czasu był cesarstwem? Protoplastom dynastii Nguyen udało się zjednoczyć Wietnam i ogłosić się cesarzami. Ich siedzibą i stolicą Wietnamu w latach 1802–1945 było Hue – obecnie drugie po Hanoi miasto w Wietnamie. Tu dynastia Nguyen utworzyła imponującą cytadelę z cesarskim miastem wewnątrz.

 

 

Kompleks o powierzchni ponad 5 km2 otoczony murem wysokim na 6 metrów należał do najwspanialszych posiadłości dworskich w Azji. Dość powiedzieć, że rywalizował z Zakazanym Miastem w Pekinie. Cesarska cytadela w 1993 roku została wpisana na listę UNESCO. Jednym z najciekawszych miejsc kompleksu jest … Zakazane Miasto, mieszkania cesarzy i ich żon, konkubin oraz ich świty. Pełna prywatność - bez pozwolenia nikt nie mógł przekroczyć murów tej części cesarskich włości. Niestety po 1945 roku Zakazane Miasto uległo zniszczeniu i dopiero powoli obiekt po obiekcie jest rekonstruowane.

 

Jedna z wielu budowli kompleksu w Hue

Jedna z wielu budowli kompleksu w Hue 

 

Babuszka

Wietnamska babuszka

 

Więcej zobacz w filmie powyżej.

 

Tu klikaj, gdy chcesz więcej o Wietnamie  ogólnie 

lub poniżej, jeśli interesują Cię nasze  inne wietnamskie destynacje:

 

 

Najciekawsze w środkowym Wietnamie

Witaj na blogu Filmy z plecaka!

Relacje  z 5 kontynentów, filmy, zdjęcia, informacje, rekomendacje.

To ja
Największe atrakcje Birmy

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia, filmy i teksty są naszą własnością. Kopiowanie i wykorzystywanie bez pisemnej zgody twórców jest zabronione.

Dwóch patrzy przez okno na tarasy