Stacjonując w Luksorze wypuściliśmy się na wycieczkę do Abydos i Dendery, leżącymi poza tradycyjnym szlakiem turystów. Czytaliśmy w przewodnikach, że można tam dotrzeć jedynie w konwoju. My wzięliśmy w jedną stronę taksówkę, a z powrotem trafiła nam się okazja przetestowania egipskich kolei na trasie z Kairu do Luksoru.
Do Abydos przybyliśmy obejrzeć świątynię Sethiego I, której doskonale zachowane płaskorzeźby, często z oryginalną polichromią, nie mają sobie równych w całym Egipcie. Panowanie Sethiego I (1318-1304 p.n.e.) to okres renesansu, powtórnych narodzin potęgi Egiptu.
Świątynia została wzniesiona przez jego syna Ramzesa II. Będąc ośrodkiem kultu Ozyrysa, Abydos stanowiło dla starożytnych Egipcjan cel pielgrzymek, jak Mekka dla muzułmanów, czy Waranasi dla hindusów. Wierzyli, że na pustyni w okolicach Abydos znajduje się wejście do świata podziemnego.
W pewnym momencie pilnujący porządku żołnierz z kałasznikowem pod pachą pokazał nam zaskakujące płaskorzeźby przedstawiające helikopter, czołg i karabin. Erich von Daniken z pewnością by się ucieszył, widząc jakimi cudami techniki dysponował Ozyrys, który widocznie był nie tyle bogiem, co przybyszem z innej cywilizacji :-) Archeologowie twierdzą, że to raczej nałożone na siebie hieroglify. W każdym razie zastanawiające. Zobaczcie, jak to wygląda w filmie.
Świątynię bogini radości Hathor w Denderze na prywatny użytek nazwałam astronomiczną, ze względu na unikalny astronomiczny sufit, przedstawiający symbole ciał niebieskich oraz znaków zodiaku.
To znacznie młodszy obiekt niż świątynia Sethiego I w Abydos, zbudowany przez Greków i Rzymian w latach 125 p.n.e.- 60 n.e.
Jeszcze w XIX wieku świątynia była zakopana w piasku do nadproża bramy. Może dlatego kompleks należy do najlepiej zachowanych starożytnych świątyń w całym Egipcie.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia, filmy i teksty są naszą własnością. Kopiowanie i wykorzystywanie bez pisemnej zgody twórców jest zabronione.