Najnowsze artykuły: 

09 listopada 2024
Francja, 2024 Dolinę Loary nazywa się „Ogrodem Francji” i „Kolebką języka francuskiego”. Mi nieustająco kojarzy się ona z „Krainą zamków”,
26 października 2024
Francja, maj 2024 Poniżej znajdziecie garść ciekawostek i historyjek związanych z zamkami w Saumur, Salvert, Montsoreau, Montreuil-Bellay, Ternay, Coudray Montpensier,
07 września 2024
Francja, czerwiec 2024 Ponad 20 zamków  w niecały  tydzień - chyba nieco przesadziliśmy! Ale jakże mogliśmy sobie odmówić tej przyjemności,
04 kwietnia 2024
Maroko, 2023 Maroko skrywa wiele magicznych miejsc, a jednym z nich jest urokliwe miasteczko Essaouira (Assawira), które zachwyca odwiedzających swoim
Pomnik Odkrywców
25 kwietnia 2019

Liznąć Lizbonę

Witaj na blogu Filmy z plecaka!

Relacje  z 5 kontynentów, filmy, zdjęcia, informacje, rekomendacje.

To ja
Największe atrakcje Birmy

Portugalia  2019 i 2003

 

Niewiele można zobaczyć podczas krótkiej podróży służbowej. Jedno przedpołudnie i jedno popołudnie w marcu 2019 r. wystarczyły zaledwie na liźnięcie Lizbony, zapoznanie się z ogólnym klimatem miasta. Po drugiej wizycie w Lizbonie (po blisko 16 latach) mogę śmiało stwierdzić, że ją lubię. Jeśli szukacie   ciekawego miejsca w Europie na spędzenie uroczego weekendu, śmiało mogę polecić stolicę Portugalii. Z resztą obejrzyjcie krótki filmik, który ukazuje ją w telegraficznym skrócie.

 

 

Zacznijmy więc od szerokiej perspektywy, która roztacza się po wjeździe zabytkową windą neogotycką Elevador Santa Justa na wyżej położoną część miasta Bairo Alto. Sam wjazd jest swoistym ceremoniałem. Trzeba odstać swoje w kolejce, szczególnie, że akurat jedna z dwóch drewnianych klatek windowych była w remoncie, który z pewnością jej się należał, bo Santa Justa została oddana do użytku w 1902 r.

 

Zabytkowa winda Santa Justa w Lizbonie

 

Każdą klatkę windową o pojemności 24 osób obsługuje wystrojony w specjalny strój pan windziarz, który kieruje ruchem, decyduje ilu pasażerów zabierze, a następnie staranie zamyka drzwi i przekręca wajchę. W ciągu około 20 sekund wjeżdżamy na 45 metr wysokości, by stąd podziwiać panoramę Lizbony. Na windę obowiązują bilety na komunikację miejską, więc za przejazd już nie płacimy. Za dodatkową opłatą 1,50 € można wejść na taras widokowy na samej górze, gdzie zyskujemy jeszcze lepszą perspektywę niż z ogólnodostępnej platformy. Podziwiamy więc słynny Zamek św. Jerzego, wybudowany przez Maurów na początku XII wieku na przeciwległym wzgórzu, a następnie rozbudowany przez późniejszych chrześcijańskich królów Portugalii. Poniżej widzimy Plac Rossio z kolumną Piotra IV oraz dawnym Pałacem Inkwizycji, w którym obecnie mieści się Teatr Narodowy Marii II – córki króla Piotra IV.

 

Pomnik w Lizbonie

 

Od windy Santa Justa kierujemy się do średniowiecznego klasztoru Karmelitów, założonego w końcu XIV wieku. Ten wspaniały obiekt uległ zniszczeniu w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami z 1755 roku. Nigdy nieodbudowany, pozbawiony dachu, dziś stanowi malowniczą ruinę, w której podziwiać można gotyckie łuki spajające smukłe kolumny. Obecnie mieści się tu siedziba małego muzeum archeologicznego (Museu Arqueológico do Carmo).

Robimy sobie przerwę na posiłek w Marcado de Ribeira, której styl można porównać do warszawskiej Hali Gwardii, z tą tylko różnicą, że w środku tygodnia, w środku dnia, w środku tej wspaniałej hali targowej i gastronomicznej trudno jest znaleźć wolne miejsce.

Nie sposób zwiedzać Lizbony bez odwiedzenia kultowej dzielnicy Belem, skąd Vasco da Gama wyruszał w nieznane, odkrywając dla Europejczyków egzotyczne Indie. Być może to właśnie w miejscu, gdzie żeglarza witały tłumy mieszkańców Lizbony dziś stoi współczesny Pomnik Odkrywców, przywodzący na myśl dobrze znane w Polsce pomniki socrealizmu. Nie wiedziałam tego 16 lat temu, podczas pierwszej podróży do Lizbony, że na szczycie znajduje się taras z imponującym widokiem na nabrzeże i całą dzielnicę Belem.

 

Jeden z portali klasztoru Hieronimitów w Lizbonie

 

Jednym z najważniejszych zabytków dzielnicy jest zachwycający Klasztor Hieronimitów z przylegającym doń kościołem Św. Marii, w którym znajduje się bajecznie zdobiony sarkofag Vasco da Gamy. Tym razem oglądamy tylko elewację klasztoru w charakterystycznym stylu manuelińskim, suto okraszonym dekoracjami o motywach marynistycznych, ale jeśli będziecie w Lizbonie, nie przepuśćcie okazji zobaczenia zachwycających krużganków wewnątrz obiektu. My byliśmy pod wrażeniem.

 

Krużganki klasztoru Hieronimitów w Lizbonie


Na brzegu rzeki Tag stoi kolejna perła stylu manuelińskiego Wieża Torre de Belem - tak wdzięczna budowla, że nikt chyba nie pozostanie obojętny wobec jej olśniewającej urody.

 

Wieża Torre de Belem

Wieża Torre de Belem

 

Wzniesiona w XVI wieku forteca, służyła później jako latarnia morska. Pełniła też w swojej karierze rolę więzienia, by dziś stanowić jedną z największych atrakcji Portugalii.

Torre do Belem

 

Dzielnica Belem obfituje w ciekawe muzea, które odwiedziliśmy 16 lat temu i które zapadły mi w pamięć - Narodowe Muzeum Powozów, znajdujące się na terenie rezydencji prezydenta Portugalii (Palacio de Belem) oraz Muzeum Morskie. W pierwszym wrażenie robi kolekcja wspaniałych powozów z najstarszymi eksponatami pochodzącym z XVI wieku, a w drugim - ogromne modele żaglowców.

Za to tym razem trafiłam do słynnej cukierni, produkującej najlepsze ciasteczka Pastis de Belem. Są to charakterystyczne dla kuchni portugalskiej babeczki budyniowe z ciasta francuskiego, ponoć wywodzące swą historię z Klasztoru Hieronimitów. Pychota.

Na wieczór i kolację pędzimy do Alfamy znanej z labiryntu wąskich uliczek, nastrojowych placyków i oczywiście z nostalgicznej muzyki fado. Alfama ta najstarsza część miasta założona jeszcze przez Maurów. To tędy mkną żółte tramwaje linii 28 oraz 12, wspinając się, a następnie zakręcając przed niepozornym portalem Katedry (Se), by pomknąć slalomem w kierunku uliczek Alfamy. Szczególnie w tej dzielnicy napatrzeć można się do woli na domy ozdobione azulejos (popularne w Portugalii płytki ceramiczne pokryte błyszczącym szkliwem, wprowadzone przez Maurów) i wstąpić do jednej w licznych knajpek na dobre jedzenie lub/i do klubu, gdzie rozbrzmiewa fado, tudzież odwiedzić maleńkie sklepiki z pamiątkami.

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Zdjęcia, filmy i teksty są naszą własnością. Kopiowanie i wykorzystywanie bez pisemnej zgody twórców jest zabronione.

Dwóch patrzy przez okno na tarasy